Nadszedł czas kiedy my kobiety chcemy być niezależne i podejmować własne decyzje. Coraz częściej słyszy się o świetnych, mądrych babkach prowadzących wielkie firmy, osiągających sukcesy zarówno w świecie mody, jak i polityki. W dobie wszechogarniającego pośpiechu zależy nam, by ubierać się stosownie do okazji i jednocześnie się nie ogarniczać. Z drugiej strony borykamy się z kompleksami dotyczącymi swojej sylwetki, brakiem akceptacji i tzw. „co ludzie powiedzą”.
Zmianę myślenia i samoświadomości warto rozpocząć od zmiany garderoby. Czasem warto opinające kroje sprawdzające się świetnie na imprezie lub randce, wymienić na luźne, kobiece fasony, w których wygląda się zawsze dobrze.
Jeszcze parę lat temu trend oversize kojarzył nam się z brakiem klasy. Od paru sezonów ten krój rządzi na światowych wybiegach i w streetowych stylizacjach. Z zachwytem obserwuję dziewczyny w luźnych, obszernych fasonach, które pozwalają zachować wygodę bez względu na porę roku. Wybieracie już nie tylko luźne T-shirty i sweterki, ale także bluzy, kurtki i sukienki. Nic dziwnego, przy odpowiednim doborze kolorów i tkanin fason ten świetnie tuszuje niedoskonałości. Do luźnych gór dobieramy spodnie rurki, modne jeansy i ołówkowe spódnie. Obszerne doły zestawiamy z dopasowanymi bluzkami, koszulami i body.
Oversize to jeden z moich ulubionych trendów. Nie dość, że pasuje do każdej sylwetki, to wybaczy nam parę dodatkowych kilogramów po świętach, a my na spokojnie możemy dać sobie czas na powrót do formy. A Wy jak, dziewczyny? Znajdziecie w swojej szafie miejsce na takie fasony?
Nie od dziś wiadomo, że filmowe zaległości najlepiej nadrabia się w takie dni jak ten, kiedy pogoda za oknem nie sprzyja spacerom po parku.
Czasami warto zainwestować w parę ponadczasowych klasyków, do których pasuje praktycznie wszystko i wtedy zacząć bawić się modą. Poniżej przygotowałam zestawienie ubrań wartych kupienia w tym sezonie.